niedziela, 16 grudnia 2012

Kalendarze

Ostatnio, jak zapewne zauważyłyście, postów nieco mnie, a to wszystko z powodu dużej ilości zamówień przedświątecznych. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa dotyczące piernikowych chłopaków. Cieszę się, że mimo iż to kolejny rok kiedy je szyje, to jeszcze Wam się nie znudziły.
Dziś chciałam Wam zaprezentować dwa kalendarze, które przyodziałam w materiałowe okładki. Jeden jest w pepitkę drugi błękitny w groszki. Jako, że rok zaraz się kończy to chyba czas pomyśleć o nowym kalendarzu :) Ja najbardziej lubię takie w wersji "książkowej".
Która wersja bardziej Wam się podoba?



sobota, 8 grudnia 2012

Piernikowe chłopaki

W tym roku także nie może zabraknąć piernikowych chłopaków. Pomiędzy wszystkimi projektami powstają pierniczki z kolorowymi muszkami. Wiem, że już je dobrze znacie, bo to kolejny rok ich produkcji. Muszę przyznać, że bardzo lubię je szyć i codziennie znajduję chwilę, żeby stworzyć choć kilka z nich. A tworzy się je tym milej jeśli za oknami tyle śniegu :-)




wtorek, 4 grudnia 2012

Proszę państwa oto miś

Nie wiem czy jest się czym chwalić, ale jako, że jest to mój debiut w szyciu tildowych zabawek to nie mogło tu zabraknąć wzmianki na ten temat. Bardzo niedawno powstał mój pierwszy własnoręcznie uszyty miś. Wszystko to na specjalną okazję dla pewnego bardzo młodego kawalera. Pomyślałam sobie, że misiów nigdy nie za wiele. Ten mój został uszyty z miękkiego polarka. Przyodziałam go w spodenki na szelki i w niebieski golfik, żeby miś nie zmarzł za bardzo w te chłodne dni. Według mnie cały urok zabawek i to czy są ładne czy nie, zawiera się w ich oczkach i ogólnie w wyglądzie buźki. Myślę, że to naprawdę trudne zadanie zrobić sympatycznie wyglądającą mordkę :)