wtorek, 28 grudnia 2010

Na duże mrozy...

... najlepsze są ciepłe kapciuszki. Święta minęły w zaskakująco szybkim tempie, ale wszystko co miłe szybko się kończy. Niestety :( Czas wrócić do pracy i do szycia. Na dworze znowu mrozy i nie chce się wychodzić na zewnątrz. Na szczęście ja mogę sobie jeszcze chwilę posiedzieć w domku, założyć ciepłe kapciuszki, popijać herbatkę (a po Świętach trochę ich przybyło w naszej domowej spiżarni :) i cieszyć się widokiem choinki. Och przyjemne są chwile takiego błogiego lenistwa. 
Jednak, żeby nie było, że tak całkiem nic nie robię dziś przedstawiam Wam dwie zupełnie nowe pary kapciuszków. Tym razem wersja ulepszona wzbogacona o antypoślizgowe stopki. Całość zapakowana, jak to na kapcie przystało, w worek. Tradycyjnie stylistyka groszkowo kratkowa z motywem haftowanej różyczki. 

kapciuszki w nowej wiklinowej walizce, która jest tegorocznym prezentem
prawda, że urocza :)

zielone kapciuszki w groszki

oraz w granatową kratkę vichy

Te oraz inne kapciuszki do nabycia na brocante
Wszystkim, którzy tak jak ja mogą jeszcze poleniuchować życzę miłego odpoczywania, a tym, którzy musieli pójść do pracy, życzę aby praca lekką im była  :)
Pozdrawiam Was serdecznie!

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Kiermasz Świąteczny

Tyle było przygotowań, a tu już po wszystkim. Wczoraj, tak jak pisałam odbył się kiermasz Świąteczny na Stacji Falenica. Miałam tam swoje małe stoisko i jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwa. Dla mnie osobiście kiermasz był bardzo udany. Spotkałam kilka naprawdę przemiłych osób. Moje pierniczki, kapciuszki, poduchy oraz inne drobiazgi trafiły do swoich nowych domów i z tego powodu też jestem bardzo szczęśliwa. Ogólnie wczorajszy dzień należał do bardzo udanych. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzili!
Wczorajszy dzień był dla mnie także pewnego rodzaju sprawdzianem jak zostaną odebrane moje produkty. Muszę przyznać, że naprawdę mile się zaskoczyłam! Było warto!
Miłego dnia Wam wszystkim życzę :)





środa, 15 grudnia 2010

Czy wypada?

Takie właśnie dręczy mnie pytanie od kiedy skończyłam filcowe choinki: czy wypada powiesić choinkę na choince? Co Wy na ten temat myślicie ? Z jednej strony myślę, że taka soczysta jasna zieleń pięknie by się komponowała z czerwienią i brązem np. pierniczków. Z drugiej strony czy nie będzie za zielono, już sama nie wiem. Podpowiedzcie coś proszę :) W każdym razie choineczki powstały z myślą o niedzielnym kiermaszu.


 

A co świątecznego kramiku, ku wielkiej mojej radości już wszystko wiadomo i uroczyście:

 Zapraszam Was 19.12 w niedzielę na kiermasz świąteczny, które odbędzie się w Warszawie na Stacji Falenica 
(czyli jakby ktoś szukał to dawny dworzec Falenica, który obecnie przemienił się w kino-kawiarnię)
kiermasz zaczyna się o godz. 10 i potrwa aż do 15
ZAPRASZAM!!!

czwartek, 9 grudnia 2010

Los piernikos

Oto i one moje małe pierniczki choinkowe. Na razie jeszcze bez zawieszki, ale obiecuję Wam, że wszystkie będą do powieszenia. Pierniczki zamarzyły mi się już dawno, więc obowiązkowo musiały powstać na zbliżające się Święta. Wszystkie szykują się na świąteczny kiermasz, który odbędzie się 19.12, tylko niestety jeszcze nie wiem gdzie dokładnie i w jakiej formie, ale będzie na pewno. Wszystkie pierniczki bardzo eleganckie, jak przystało na Święta: z muszkami ewentualnie zapięte na guziczki pod samą szyję. Po prostu "dziarskie buzie śmieją się na luzie".



czwartek, 2 grudnia 2010

A w międzyczasie...

... kolejne zamówienie zrealizowane. To tak w przerwie tych świątecznych wytworów. Tym razem w skład zamówienia weszły dwie kosmetyczki na drobiazgi oraz trzy zakładki do książki. Dwie zakładki zrobiłam w komplecie do kosmetyczek, a trzecia pozostała bez pary.

zestaw I różowy w groszki


zestaw II niebieski z serduszkiem


zakładka z serduszkiem


Który zestaw Waszym zdaniem jest najładniejszy?

Podobne zestawy pojawią się także na świątecznych kiermaszach jako jeden z moich pomysłów na prezent :)