poniedziałek, 13 czerwca 2011

Właściwie to nic nowego

Dzisiejsza torba to właściwie delikatnie zmodyfikowana torba, którą już tu niedawno widzieliście. Tym razem połączyłam czarno-białe grochy z czarno-białą kratką vichy. Środek jest groszkowo zielony. Całość dosyć pakowna, na pewno zmieści format A4. W środku dwie kieszonki na portfel i drobiazgi.
Zabieram się za nowe kapciuszki bo poprzednia partia rozeszła się jak "świeże bułeczki". Ja w między czasie zakupiłam nowe tkaniny do wnętrza kapciuszków, więc zapowiada się bardzo kolorowo. Jak uszyję to na pewno Wam pokażę owoc mojej pracy. A na razie czarno-biało z odrobiną jasnej zieleni ;)





Pozdrawiam Was i życzę miłego tygodnia!

9 komentarzy:

  1. Piękna ta torba. Obawiam się jednak, że nie udźwignęłyby tego ciężaru, który zwykle w torbie noszę (jakieś "pół domu"jak mama moja kiedyś powiedziała). Kupując torbę zawsze zwracam uwagę na 3 rzeczy - efekt ogólny, bo wiadomo, że musi mi się podobać, musi być duuuuża, musi mieć solidne uchwyty, które zwykle pierwsze padają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna! Jak zwykle, hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolorowe butki z niecierpliwością:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. I kto by pomyślał, że połączenie kratki i kropek może dać taki doskonały efekt?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietna jest! Ma w sobie to ''cos'' co w torebkach lubie najbardziej. Tobie rowniez milego tygodnia zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolejny śliczny torbiszon w Twoim wykonaniu, napatrzeć się normalnie nie mogę i nadziwić

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam grochy!! torba pierwsza klasa :)
    zastanawiam się gdzie zaopatrujesz się w te cudne materiały

    OdpowiedzUsuń