Wpadłam w szycie kapci po uszy, ale chyba już czas zrobić sobie od nich małą przerwę. Zanim jednak to nastąpi, postanowiłam pokazać ostatnie dwie pary, które powstały z tkanin wieku temu wygranych w candy u Hafiji. Właściwie to kapcie są raczej tradycyjne, ale wydawało mi się, że ładnie wyglądają zestawione ze sobą róż i błękit. Poza tym stwierdziłam, że już mnie tak dawno tu nie było, że czas nadrobić zaległości. Cieszy mnie bardzo, że podobają się Wam moje kapciuchy, ale postaram się już więcej Was nimi nie zanudzać i uruchomić trochę wyobraźnię. Czas pomyśleć o czymś nowym. Zachęcona Waszymi miłymi komentarzami dotyczącymi pokrowców, chyba zajmę się w pierwszej kolejności nimi.
kapcie do nabycia tutaj
Pozdrawiam serdecznie!!!
Cudne!!! i czemu się wcześniej nie chwaliła co?
OdpowiedzUsuńbuziaki
paputki są the best:)
OdpowiedzUsuńPIĘKNE!!!
OdpowiedzUsuńCzy moja prośba będzie nietaktowna jeśli poproszę o tutka jak takie kapcie uszyć?:)
pozdrowienia serdeczne,
Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Myślałam, ze już nikt nic nie napisze bo w końcu ile można ciągle o tym samym :)
OdpowiedzUsuńmagdalenia: Dziękuję. Niestety nie mogę zamieścić informacji jak takie kapcie uszyć, gdyż jest to produkt, który sprzedaję oraz, który posiada wiele moich autorskich rozwiązań, więc bardzo mi przykro.
Śliczne są, wyglądają tak milusio,przyjemnie, że chętnie bym zaraz wskoczyła w jedną parę. bardzo fajne zestawienia kolorków. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńRozumiem, dziękuję za odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia,
no jak tu nie robic takich kapciochow skoro wygladaja tak cudnie?! Dzieki za komentarz na blogu i postaram sie pamietac zeby tu wleciec w dniu urodzin i zlozyc ci zyczenia ;)
OdpowiedzUsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńJakie super kapciuszki!!!
OdpowiedzUsuńO, i to mi się podoba- kapciuszki z piętami...nie wiem dlaczego większość kapci to klapki...śliczne, cieplusie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA te różowe są śliczne.
OdpowiedzUsuń