czwartek, 21 lutego 2013

Słonecznie po liftingu

Tak mniej więcej w skrócie mogłabym opisać moje ostatnie poczynania. Zainspirowana Paulowymi tkaninami postanowiłam uszyć takie oto słoneczne kapcie. A przy okazji powstały jeszcze dwie inne pary. Kapcie przeszły drobne modyfikacje i tak prezentują się w nowej odsłonie. I co o nich myślicie?




14 komentarzy:

  1. Oja ojej! Wszystkie mi się podobają, i teraz sama nie wiem, które najbardziej!:) Połączenie zółtego z fioletem naprawdę wygląda odlotowo!
    Te beżowe w kwiatki takie MNIAM - bardzo w moim stylu i guście.
    A tymi szarakami już się na FB zachwycałam!:)
    Super Madziu, cieszę się że nie próżnujesz i czekam na Twoje kolejne wiosenne już kolekcje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Paula, że Ci się podobają i dzięki za inspirację :)

      Usuń
  2. wszystkie fajne i miałabym problem czy wybrać szare czy beżowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie cudne paputki:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie słoneczne papucie na pewno rozweselą jeszcze zimowy poranek...wystaczy założyć:]

    OdpowiedzUsuń
  5. :)te szare mi sie podobają, skądinad już wiem ile trzeba sie napracowac by takie uszyć, 2 pary za mną:)najgorsze wg mnie krojenie:)i modyfikowanie dostepnych w ksiażkach wzorów bo wychodzą mega długie i ciasne, nie nadaja sie na troszkę grubszą stopę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak to ciężka praca. Jak widać ja ciągle modyfikuję wzory i ciągle je udoskonalam, bo uważam, ze może być jeszcze lepiej :)

      Usuń
  6. cudowne kapcie Ci wyszły:-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne te żółciutkie takie energetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te Twoje kapciuszki. Wiele serce wkładasz w ich uszycie co zresztą widać. Są to prawdziwe dzieła sztuki!
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za takie miłe słowa. Staram się jak mogę :)

      Usuń
  9. Uwielbiam takie kapcie! Są bardzo wygodne :)
    Wyszły idealnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne kapcie,bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń