Cóż ja poradzę, że te poduchy, a właściwie poszewki same pchają się do szycia. I akurat tak się składa, że wszystkie z tą kratką vichy :) I co na to poradzić? Naprawdę to już ostatnia sztuka (przynajmniej na razie).
Poducha poza kolorem to właściwie z fiołkami nie ma nic wspólnego bo te kwiaty na materiale to na pewno nie fiołki, ale tak jest bardziej poetycko. Do tych kwiatów "nie fiołków" fioletowa krateczka (oczywiście vichy), całość wykończona koronką. Poducha zapinana na suwak.
W ten oto sposób po kilku dniach pracy powstała cała kolekcja poduch, do wyboru do koloru :) Teraz spokojnie mogę się zabierać do szycia innych artykułów.
Może i dużo uszyłaś tych poduch, ale za to jakie one ładne :)
OdpowiedzUsuńtak tak siczniutkie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zestawienie kolorów: zielony z fioletowym.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zestawienie kolorów: zielony z fioletowym.
OdpowiedzUsuńmarzę o zasłonach w taką kratkę. najlepiej niebieska lub turkusową. znacie kogoś, kto uszyłby mi taki komplet zasłonek i zazdrostkę do kuchni?
OdpowiedzUsuń