poniedziałek, 9 stycznia 2012

Wełniana torba w pepitkę

Nowy dzień = nowa torba. Kolejna torebka, którą uszyłam ma fason zbliżony do poprzedniej, jednak tym razem nie ma na niej sowy. Co za dużo to niezdrowo :) Torba jest niewiele większa od poprzedniej, ale kształt cały czas pozostaje ten sam. Zmieniła się również kolorystyka. Tym razem całość jest w odcieniach beżu, a podszewka w kolorze ciemnego śliwkowego fioletu z beżowymi kieszonkami. W środku poza kieszonkami przyszyłam na pasku zaczep z karabińczykiem np. może służyć do przypięcia kluczy, żeby nie "latały" po całej torbie. Rączki uszyłam z żółtej eko skóry, więc torbę mogę dopisać do mojej kolekcji pt. z ekouchami :)
A torba prezentuje się tak (w rzeczywistości nie jest tak krzywa jak na zdjęciu):




Patrząc na powyższe zdjęcia stwierdzam, że muszę zainwestować lub pokombinować nad jakimś miejscem gdzie mogłabym zrobić porządne zdjęcia np. toreb. Bo jak na razie to wygląda, jakbym miała straszliwie brudne ściany. A to wszystko przez to, że nie mam żadnej pomalowanej na biało ściany, a jedynym miejscem gdzie mogę zrobić zdjęcia jest ściana, na której zwykle wisi obrazek, który zostawia okropne smugi. Efekt niestety tak jak powyżej. Dodatkowo pogoda ie dostarcza za dużo światła. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Z resztą, zamierzam zorganizować swoje miejsce pracy, więc wkrótce to się zmieni :)
Miłego popołudnia!

9 komentarzy:

  1. Fajna - prosta, nie "przegadana":) Lubię też jak w torbie w środku coś się dzieje, tak jak u Ciebie:) No i to połączenie ciemnego fioletu z beżem - takie z klasą!:) Co do zdjęć też mam problem. W moim domu nie ma ani jednej białej ściany (a przydałaby się!). Są dwie ściany, co się nadają do zdjęć, ale jedna ma namalowanego wielkiego kwiata a druga ma taką babciową tapetę w drobną brzydką kratkę;P Kombinuję ile wlezie, ale pomysły mi się kończą;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisałaś o ścianie i dlatego zwróciłam na nią uwagę :) Serio! Przyglądałam się raczej torbie, bo fajna. Ja czekam na wiosnę, kiedy prace będzie można prezentować w plenerze. Będzie cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja próbowałam robic na białej ścianie (na białej raufazie), ale tez wygladało szaro. Najbardziej sprawdza mi sie biały bristol, choc zazwyczaj i tak tło wycinam.
    Fajna torba:) Bardzo fajne połaczenie kolorków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. spoko :) szary to bardzo ładny kolor!

    pozdrawiam poniedziałkowo!

    OdpowiedzUsuń
  5. i przez Twoją uwagę o ścianach specjalnie zerknęłam na zdjęcia jeszcze raz, żeby spojrzeć na ściany. Nie widzę brudnych ścian :) Ty to potrafisz człowieka uwagę od swoich toreb odwrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hihih, ja też specjalnie cofnęłam się, aby tych plam poszukać :) Nie znalazłam :p a torba bardzo mi się podoba :) no i to wnętrze..takie szczegóły są niesamowicie ważne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna, prosta, delikatna a jednocześnie bardzo dizajn:) Jak zawsze zachwycają mnie Twoje torbie wyroby:) Ah, i te ich wnętrze:) Moje ulubione grochy na kawie z mlekiem.
    Pozdrawiam ciepło Madziu
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  8. torba jest bardzo ładna. Może brak miejsca na zdjęcia uruchomi kreatywność i jakiś nowy ciekawy sposób na eksponowanie swoich wyrobów...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za tak miłe recenzje mojej torby. Cieszę się, że ta ściana tylko u mnie wygląda tak źle :) Może rzeczywiście już czas pomyśleć nad jakąś nową formą dokumentowania moich prac. Zobaczymy co da się zrobić.

    OdpowiedzUsuń