czwartek, 5 lipca 2012

Do ogrodu ...

z pewnością każdemu kto ma, to w tych upalnych dniach śpieszno. Ja niestety własnego ogródka nie posiadam więc muszę się męczyć w naszym gorącym mieszkaniu, a co więcej mieszkamy na ostatnim piętrze, pod dachem, więc upał jest jeszcze większy. Ja dodatkowo sobie wymyśliłam, że wreszcie mam chwilę to wezmę się za drobne przemeblowanie i stworzę sobie pracownię. Biorąc pod uwagę pogodę, pomysł okazał się trochę skomplikowany, a przemeblowanie trwa i trwa i końca nie widać. Nawet nasze kotki są tak zrezygnowane, że leżą leniwie cały czas w jednym miejscu jakby im brakło siły na zmianę lokalizacji lub jakąkolwiek inną aktywność.
Mimo "trudów życia codziennego" :)  zebrałam się i uszyłam poduszki na zamówienie właśnie do ogrodu. Poduchy są duże i miały być w kwiaty z dodatkami czyli taki trochę angielski styl. Jak wiecie, bardzo lubię szyć takie poduchy i dobierać różne pozornie niepasujące wzory np. kratka z kwiatami i grochami itp. Tak właśnie powstały owe poduchy:




Pozdrawiam Was bardzo gorąco :-)

4 komentarze:

  1. Znam ból, też mieszkam w mieszkaniu na ostatnim pietrze i upały takie jak obecnie dominują nie pomagają mi funkcjonować. Polecam wodę mineralna z lodem i plasterkiem ogórka tzw zielonego nie gruntowego do zapraw. ;)okłady z ogórka na zmęczone oczy też bywają zbawienne ;) Poszewki piękne, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. poszewki wyszły śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu u nas też gorąco - nawet ogród i mini basen małej Zo nie pomagają. Mój K. kupił dwa wentylatory i staramy się też wentylować. A nasze podwórkowe koty też padnięte - cienia pod samochodem szukają:-)
    Mimo upałów poszewki w iście angielskim stylu wyszły piękne! Szczególnie zachwyciła mnie żółto - błękitna... kolorystycznie pasowałaby nam do mieszkania:D Ale jako poduchy ogrodowe z pewnością zrobią furorę. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne poduchy:) przepiękne są te kwiatowe wzory.. :) Muszę sobie obiecać, że też kiedyś nauczę się szyć, bo jak patrzę na te wszystkie piękne drobiazgi to "serce roście" :D naprawdę, bardzo miłe dla oka:)

    OdpowiedzUsuń