środa, 1 sierpnia 2012

Ceratowe groszki i róże

Hurra dzisiejszy post ma numer 200! Z tej okazji będzie dziś bardzo zielono. Nie wiem czy pamiętacie jeszcze taką torebkę, ale postanowiłam powrócić do ceraty w róże. Tym razem połączyłam ją z zielenią. Tkaniny pozostały te same tylko kolorystyka się zmieniła, moim zdaniem zmienił się także charakter torby. Ta dzisiejsza jest według mnie jakaś taka delikatniejsza i bardziej romantyczna. Środek wykonałam z czerwonej kratki, a kieszonki są w czerwone kwiatki z zielonymi listkami. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo polubiłam te ceratowe wyroby. Choć trochę się przy nich męczę, bo szycie jest odrobinę trudniejsze to produkt końcowy daje mi dużo satysfakcji. Aż szkoda, że niektóre wzory już mi się kończą. Trzeba będzie kombinować coś nowego :)




16 komentarzy:

  1. przepiękna torba z kwiatami, taka... radosna, wiosenna, aż chce się po nią sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Twoje torby,ta jest urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. torba rewelacyjna! Nie wiedziałam że można szyć z ceraty. To jakaś specjalna cerata?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne romantyczne te Twoje torebki
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna torba, bardzo w stylu Cath Kidston, wykonczenie przepiekne, pozdrawiam, Żania

    OdpowiedzUsuń
  6. faktycznie ta torba jest bardziej romantyczna. Cudna, śliczna aż chce się taką mieć. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  7. O jak fajnie te róże w groszkach z krateczkami grają - ŚWIETNA!

    OdpowiedzUsuń
  8. O nie! I ta też jest piękna! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku cudeńka! Bardzo mi się podobają! można jakąś kupić u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolory dobrałaś, jak marzenie!

    OdpowiedzUsuń