środa, 5 września 2012

W beżach i fioletach

Tak powoli zmieniam barwy na bardziej jesienne. Widzę, że na Waszych blogach już królują wrzosy i jesienne klimaty. To chyba tak samo się nasuwa i chociaż mamy jeszcze sporo dni lata to wrzesień tak już inaczej nastraja. Wczoraj skończyłam nową torbę. Niby torba raczej prosta, ale namęczyłam się przy niej i w dodatku złamałam dwie igły (co mi się raczej nie zdarza). Najwięcej pracy zajęło mi zrobienie kokardy, gdyż materiał na środku okazał się zbyt gruby i musiałam mocno namawiać moją maszynę, żeby raczyła przeszyć materiał. Jakoś się udało, a torba prezentuje się następująco:

przód i tył torby


oraz środek

Całość jest w pięknym śliwkowym odcieniu fioletu połączonego z ciepłym beżem (chyba już wiecie, że mam "fioła" na punkcie doboru kolorów). W środku te same kolory co na zewnątrz.

10 komentarzy:

  1. super, bardzo podobają mi się twoje torby.
    pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiemy wiemy Madziu, i ten dobór kolorów cudownie Ci wychodzi! torba super! bardzo mi się podoba - na piękny wrzesień idealna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem fanka toreb, a szczególnie takich materiałowych. Twoje oglądam pierwszy raz i mogłabym tak naprawdę mieć je wszystkie. Piękna ta w paseczki i widać, że starannie wykonana. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczna! w moich kolorach ;)
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna torba :)
    faktycznie - trochę jesienna :)
    a środek super - fioletowy to mój ulubiony kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna jest i szalenie elegancka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna jest i szalenie elegancka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta torba ze śliwkowymi akcentami bardzo mi się podoba:) i poniższa dla małej damy też:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń