środa, 17 marca 2010

Wiosenne saszetki

Pomysł na saszetki tkwił już w mojej głowie od jakiegoś czasu, ale do realizacji doszło dość spontanicznie. Ostatnio zostałam zaproszona do wsparcia wiosennego kiermaszu, który odbył się 17.03 w szkole nr 61 w Warszawie. Pieniądze zebrane w czasie akcji zostaną przeznaczone na dofinansowanie wyjazdów na "zielone szkoły" dzieci, które mają ciężką sytuację.
Tematem była wiosna szeroko pojęta, więc postanowiłam, że takie małe saszetki będą jak znalazł na wiosenne porządki w kobiecych torebkach. Wszystkie są wykonane z tkanin w kwiaty, a dodatkowo, żeby było już tak bardzo wiosennie to posiadają malutki chwościk przy suwaku, oczywiście w kształcie kwiatka. Co do kwiatka to wyszedł mi goździk, ale tak sobie pomyślałam, że przecież to bardzo kobiecy kwiatek :)
Oczywiście, jak to u mnie wszystko musi być idealnie dopasowane i dlatego torebeczki mają podszewki dopasowane kolorystycznie do warstwy wierzchniej. Przyznam szczerze, że dobieranie materiałów to jedno z moich ulubionych zajęć i potrafię spędzać nad tym wiele czasu. Uwielbiam bawić się kolorami, dopasowywać materiały odcieniami i łączyć desenie pozornie nie pasujące.
Mam nadzieję, że wszyscy, do których trafią moje saszetki będą się z nich tak samo cieszyć jak ja się cieszyłam szyjąc je :)
Zabieram się do szycia nowych saszetek, więc spodziewajcie się ich już wkrótce!

1 komentarz:

  1. przeglądanie Twojego bloga (leciałam od najnowszych postów) było prawdziwą przyjemnością dla moich szyciowych zmysłów :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń