Wakacje to zawsze czas wzmożonego czytelnictwa i nadrabiania wszystkich zaległości książkowych, stąd też wziął się pomysł na mój dzisiejszy wpis. Tak mnie ostatnio naszło na zrobienie zakładki do książki. Dla mnie to zawsze też jest idealny moment, żeby wykorzystać trochę czasu na haftowanie,do którego, w ciągu roku, jakoś ciężej mi się zebrać. Moją zakładkę zaczęłam więc od wyhaftowania takiej oto dziewczynki :
A dalej to już samo jakoś poszło. Obszyłam gotowy haft materiałem z czerwoną krateczką vichy, a w środek włożyłam taki materiałowy usztywniacz, żeby zakładka trzymała kształt. Całość wykończyłam białym obszyciem na tyle gęstym, że na pewno nic się nie rozejdzie.
a oto moja obecna lektura
W planach kolejne zakładki w tym samym stylu, ale w innej kolorystyce :)
Przypominam o
moim torebkowym candy . Zapraszam Was bardzo serdecznie!
Przy takiej uśmiechniętej dziewczynce na pewno się super czyta :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka! Z całą pewnością uprzyjemnia czytanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo fajnie to sobie wymyśliłaś " haftowana zakładka do książki". Gratuluję pomysłu i wykonania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładna i oryginalna zakładka. :) A książka ciekawa? ;P
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka.
OdpowiedzUsuńzdolniacha ...
OdpowiedzUsuń