Wydaje mi się jednak, że nie byłby to temat wystarczająco interesujący, więc postanowiłam dziś sięgnąć do mojego archiwum. Jako, że ostatnio było o poduszkach to dziś pokażę Wam kolejne. Różnią się one trochę od tych ostatnich, choć jakby się bliżej przyjrzeć to może nie tak bardzo...
Znowu te patchworki i znowu te kwiatki i znowu te pastelowe kolory- tak mniej więcej w skrócie wyglądałby ich opis :)
Wyjawię Wam w sekrecie, że poduchy powędrowały jako urodzinowy prezent do pewnej młodej damy i jej ślicznego groszkowego pokoju ;)
Jak dla mnie bardzo fajne, czy gdzieś można je kupić lub w jakiś inny sposób nabyć:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podobają. Poduchy ze zdjęcia, jak pisałam, trafiły już do odbiorcy, ale chętnie uszyję podobne na zamówienie. Najlepiej napisać do mnie na adres mailowy ze strony :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń