środa, 9 czerwca 2010

Poducha Pasibrzucha ;-)

Dziś pozostając w temacie jedzenia prezentuję Wam podusię ogrodowo-balkonową, ale może być też domowa.
Odkąd zobaczyłam ten śliczny materiał w jednym z ciucholandów, od razu wyobraziłam sobie taką oto poduchę. Oczywiście gdy już na dobre mi wpadł w oko pani w sklepie oświadczyła, że jest on już odłożony dla kogoś. Wyobraźcie sobie jak wielkie było moje zaskoczenie i radość gdy parę dni później, gdy odwiedzałam ten sam sklep (gdyż jestem absolutną miłośniczką polowań w takich właśnie sklepach :) okazało się, że materiał leży sobie w koszu razem z innymi i czeka właśnie na mnie!
W ten oto sposób trafiła do mnie taka słodka, "pasibrzuchowa" tkanina w pastelową kratkę. W dodatku jest jej tak dużo, że na pewno powstanie cały komplet ogrodowy i jeszcze wiele innych rzeczy.
A tymczasem jest poducha o wymiarach 40cmx40cm. Z tyłu tradycyjnie zapinana na guziki, które udało mi się na tyle fajnie dobrać, że prawie ich nie widać. Poza ciekawym wzorkiem to materiał zachwyca mnie swoją pastelową kolorystyką.
Oto moja nowa poducha

Od tych lemoniadek, cytrusów i ryb to zrobiłam się naprawdę głodna, więc uciekam coś zjeść :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego dnia!!!

2 komentarze:

  1. Mniam! Przepyszna poducha! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Solidnie napisane. Pozdrawiam i licżę na więcej ciekawych artykułów.

    OdpowiedzUsuń