środa, 30 stycznia 2013

Ryba po grecku

Ostatnio trafił mi się dość trudny temat do ogarnięcia wraz z moją maszyną. Musiałam się zmierzyć z uszyciem ryby po grecku. Swoją drogą nie przypuszczałam, że kiedyś przyjdzie mi szyć właśnie coś takiego. A całe to zamieszenie za sprawą prezentu, który zamierzaliśmy podarować znajomym czyli półmisek do ryb oraz sztućce do ich nakładania. Brakowało tylko ryby. Najpierw pomyślałam, że może uszyję rybę i warzywa do niej, ale ostatecznie skończyło się tak:

 Następny będzie śledź po japońsku :)

Przepraszam za słabą jakość zdjęcia, ale okazało się, że z całej sesji zdjęciowej tylko jedno jest ostre, a ryby niestety już brak, żeby powtórzyć.

środa, 16 stycznia 2013

Jedna jaskółka wiosny nie czyni ...

dlatego postanowiłam od razu uszyć dwie. Szczerze mówiąc to wcale do wiosny mi nie śpieszno, ale tak jakoś mi się skojarzyło. Oj dawno mnie tu nie było, ale jest szansa, że teraz będę częściej zaglądać bo bez szycia to jakoś ciężko mi się obejść. Ten rok postanowiłam zacząć od toreb z jaskółkami, w środku ukochane przez wszystkich groszki. Obie torby są do noszenia na ramieniu i myślę, że sprawdzą się w obecnej porze roku, jak również trochę później. Życzę Wam w tym nowym roku wielu nowych ciekawych pomysłów i wielu radosnych chwil. Pozdrawiam Was serdecznie!