To jak na razie ostatnia torba z tej serii. Tym razem z zielonym akcentem w postaci kokardki. W środku bardzo optymistyczne zielone koniczynki. Torba jest trochę mniejsza, ale i tak sporo zmieści.
Znikam na tydzień, wyjeżdżam na podbój Francji z bagażem pełnym moich toreb, poduszek, kosmetyczek i kapci. Zobaczymy jak tam zostaną przyjęte moje prace, mam nadzieję, że się choć trochę spodobają. Życzcie mi szczęścia i trzymajcie kciuki, a jak tylko wrócę to postaram się wszystko opowiedzieć ze szczegółami.
Pozdrawiam Was serdecznie!