Właściwie to dziś Was niczym nie zaskoczę, bo znów będą kapciuchy. Kolejne trzy pary pojechały w świat. Mój ulubieniec to zdecydowanie czerwone kapciuchy z biedronką na wierzchu. Nie uwierzycie, bo ja też nie mogłam uwierzyć, ale dostałam zamówienie na męskie kapcie w rozmiarze 43/44. Co ciekawsze kapcie miały być w biało-czarne grochy z różowymi grochami w środku. Szyłam już takie w wersji kobiecej, ale nie spodziewałam się, że przyjdzie mi też uszyć takie w wersji męskiej. Miałam mały kłopot z rozmiarem, oczywiście trzeba było też uwzględnić, że panowie mają szersze stopy niż panie. Efekt końcowy był zadowalający, a co lepsze mój Tata, który wcielił się w rolę modela ze swoją stopą właśnie w żądanym rozmiarze stwierdził, że kapcie pasują idealnie. Ma się tę miarkę w oku :)
A teraz zdjęcia najnowszych kapci :
Obecnie pracuję nad torbami, więc jest szansa, że będzie jakaś odmiana a czy miłą to zobaczymy :) Miłej majówki życzę !
Te czerwone są super :D Sprawiają wrażenie taaaakich mięciutkich i cieplutkich!
OdpowiedzUsuńCzerwone sa cudne!
OdpowiedzUsuńSuper te kapciochy!
OdpowiedzUsuńa mi najbardziej spodobały się te z ostatniego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTe czarne z grochami w środku - rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńz biedronkami wymiatają!!!:)
OdpowiedzUsuńślicznie jak zawsze,
a ja.... pokochałam kapciochy od Ciebie.
dzięki za te Twoje cuda.
Biedrona to jest to:)) śliczne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wszystkie są miękkie ciepłe i takie .... Cudne.
OdpowiedzUsuńbiedrony super, ale mi sie bardzo bardzo podobaja drugie
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
ładniutkie papucie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kapciuszki, w sam raz dla zmarzluchów =}
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Asiek
Zakochałam się. Nic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuń