dlatego postanowiłam od razu uszyć dwie. Szczerze mówiąc to wcale do wiosny mi nie śpieszno, ale tak jakoś mi się skojarzyło. Oj dawno mnie tu nie było, ale jest szansa, że teraz będę częściej zaglądać bo bez szycia to jakoś ciężko mi się obejść. Ten rok postanowiłam zacząć od toreb z jaskółkami, w środku ukochane przez wszystkich groszki. Obie torby są do noszenia na ramieniu i myślę, że sprawdzą się w obecnej porze roku, jak również trochę później. Życzę Wam w tym nowym roku wielu nowych ciekawych pomysłów i wielu radosnych chwil. Pozdrawiam Was serdecznie!
świetne jaskółeczki
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku
pozdrawiam
Ag
Bardzo dziękuję za życzenia i za miłe słowa.
UsuńUwielbiam jaskółki. Jakoś mi się pozytywnie kojarzą :)A w połączeniu z żółtymi groszkami- bajka! Świetne torby!
OdpowiedzUsuńJa przyznam szczerze wcześniej nie myślałam o jaskółkach i chyba nigdzie ich też nie widziałam jako element dekoracyjny, więc to mój debiut w tym temacie. Tym bardziej cieszę się, że się podoba.
UsuńMagda super, że jesteś:) Mówisz, że bez szycia ciężko?:) Oj jak wiele nas łączy:)
OdpowiedzUsuńTorebki piękne - szczególnie, że są w moim ukochanym szarym kolorze, a te jaskółki faktycznie nadają im wiosennego powabu:)
Paula dzięki za wsparcie. Cieszę się, że spodobały Ci się moje jaskółcze torby :)
Usuńwspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńSlicznie:)Wszystkiego dobrego w Nowym Roku♥
OdpowiedzUsuńta jaskolka i kolorowe wnetrze sa jak promyczek slonca. oby do wiosny :)
OdpowiedzUsuńCudna ta podszeweczka żółta w grochy a jaskółeczka urocza.
OdpowiedzUsuńFajniutkie te torby :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
Śliczne to żółte, groszkowe wnętrze. ;)
OdpowiedzUsuńSliczne torebki:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te wszystkie słowa uznania. Pisałam już wielokrotnie, że dodają mi one skrzydeł i są dla mnie ogromnie motywujące dlatego z całego serca dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńgroszki mmm
OdpowiedzUsuń