Czas na nadrabianie zaległości. Trochę rzeczy powstało jeszcze przed moim wyjazdem, po powrocie też ostro się wzięłam do pracy, więc zapowiada się sporo nowości w najbliższym czasie. Na początek chciałam Wam pokazać nowe spodnie, które powstały na bazie ostatniego wykroju. Jak już pisałam wcześniej, spodobało mi się szycie ubrań. Tym razem spodenki są gładkie uszyte z niebieskiego batystu, jedynie na górze szeroki pas we wzorek, ale wszystko utrzymane w podobnych odcieniach. Spodnie owe powstały jako siostrzany wzór moich spodni w paski, specjalnie dla mojej Siostry :) Mają one trochę węższe nogawki to też na specjalne życzenie.
Bardzo mi miło, że zdjęcia z wyjazdu Wam się spodobały. Jest to jedynie niewielki wycinek tego, co zobaczyliśmy. Teraz czas się zebrać i zrobić selekcję zdjęć do wywołania (czyli z ok.2000 trzeba zrobić 200- ilość dostępną dla zwykłego niezaangażowanego oglądacza).
Chciałam Wam jeszcze przypomnieć o kończącym się dziś o północy moim candy. Kto się jeszcze nie zgłosił, niech się śpieszy :) A jutro spodziewajcie się wyników.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie (szczególne pozdrowienia dla nowych obserwatorów ;)
świetne! i ten kolor :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe :) bardzo mi sie podobaja :* maja w sobie to cos :*
OdpowiedzUsuńSpodnie wyglądają fajnie:)
OdpowiedzUsuńPrzez moment miałam wrażenie, że pas jest świecący efekt "przeźroczystego platiku", dopiero później dopatrzyłam się gumy. Pozdrawiam :)
Maja cudowny kolor i ciekawy krój! Chciałabym :P
OdpowiedzUsuństrrrrrrasznie mi się podobają!:)))
OdpowiedzUsuńALE CZAD! Też chciałam sobie uszyć te spodnie, ale nie miałam fajnego materiału, a jak miałam, to nie miałam dzianiny na pasek i pomysł się rozlazł... Te siostrzane i Twoje w paski są super! Uszyję je też, na pewno:) Świetnie podobierałaś kolory! Muszą być megawygodne:)
OdpowiedzUsuń