Tak tak, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Nie wiem co takiego mają w sobie te groszki, ale absolutnie jestem zakochana we wszystkim co z tym motywem związane. Mam już sporo ubrań z groszkowym motywem, wielką granatową w białe grochy torbę, małą w różowe groszki. Poza tym sporo u mnie groszków w kuchni: są kubeczki, puszki, cukiernica, słoik na dżem, miski i miseczki. No i ostatnio do tej stale rosnącej kolekcji dołączył pokrowiec na laptop oraz portfel. Wczoraj przyszła do mnie paczka z upragnionymi prezentami (oczywiście sama sobie takie prezenty sprawiłam),a dziś dzielę się moją wielką radością z Wami, licząc, że i wśród Was są groszkomaniacy :) Tym razem radość jest podwójna bo oprócz tego, że wszystko w grochy to jeszcze od mojej ulubionej firmy Cath Kidston. Zobaczcie sami, czyż to nie urocze?
I jak tu nie mieć obsesji na punkcie groszków ?
Groszki sa git;D Jakbym o sobie czytala.
OdpowiedzUsuńUhhhuuu juz niedlugo pokaze kacik, taaaaam sa groszki:)
Nie ma jak u Cath:) Piekne sa.
Pozdrawiam cieplutko:)
Pokrowiec wymiata:D
OdpowiedzUsuńjakie piękne!
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńo matko! chyba trafiłam do raju :P podpisano groszkomaniaczka:P
OdpowiedzUsuńCudo:)
OdpowiedzUsuńZakochać się można:)
Pozdrawiam
Może obsesji groszkowej nie mam, ale baaaaardzo lubię, a pokrowiec i portfel cudne!!! I ten kolor...
OdpowiedzUsuń