W ostatnim szalonym tygodniu, który minął mi w oka mgnieniu, nie miałam czasu nawet pomyśleć o szyciu ,a co dopiero usiąść i coś zrobić. Na szczęście teraz już będzie spokojniej.
Tak mnie ostatnio naszło na zawieszki/ breloczki do przypięcia np. do kluczy albo do torby. Pomyślałam sobie o pierniczkach, które zapewne pamiętacie z moich przedświątecznych wytworów. Tym razem pierniczki są mniejsze, na środku mają serduszko no i oczywiście zapięcie. I jak Wam się podobają?
Czy uważacie, że pierniczkowe ozdoby są zarezerwowane tylko na święta? Bardzo jestem ciekawa co na ten temat myślicie, bo ja uważam, ze wszystko co związane z ciastkami lub innymi słodkościami jest jak najbardziej aktualne przez cały rok.
Miłego dnia, choć musi być miły jeśli za oknem u Was też jest tak pięknie jak u mnie (tzn. płatki śniegu powolutku spadają i wszystko jest białe jak w bajce). Pozdrawiam Was serdecznie :)
Rewelacyjne, bardzo mi się podobały te świąteczne, a teraz można je mieć na oko przez cały rok !! pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuństrasznie fajne są te Twoje pierniczki i zdecydowanie uważam, że nadają się na każdą porę roku :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne Gingerki :-)
OdpowiedzUsuńJaki fajny ludzik :), brakuje tylko odgryzionej nogi .... heheh
OdpowiedzUsuń