Muszę przyznać, że właściwie to moje pierwsze kroki w szyciu zabawek dla dzieci i tak sobie myślę, że chyba nie ostatnie. Poza ochraniaczem na łóżeczko dla Frania to nie miałam okazji uszyć nic dla najmłodszych, aż do teraz :) Wszystko za sprawą Mamy Krzysia, która oczekując na swoje maleństwo wynalazła pozytywkę jeszcze ze swojego dzieciństwa. Niestety poza działającym mechanizmem zabawka absolutnie nie nadawała się do użytku i poprosiła mnie czy nie wykombinowałabym czegoś nowego. Ja, jako, że lubię się mierzyć z nowymi wyzwaniami, stwierdziłam, że coś pomyślę. No i wymyśliłam złotą rybkę. Rybka najpierw miała być niebieska, ale wydawało mi się, że lepsze dla malucha będą jakieś żywsze kolory, które będą przykuwały jego uwagę. W ten sposób powstałą zabawka dla Krzysia w moim stylu czyli groszki, kratki i paski na swoim miejscu ;) Ryba jest wypełniona miękkim wkładem a w środku kryje się pozytywka.
Mam tylko nadzieję, że Krzysiowi i jego Mamie się spodoba, jutro się wszystko okaże. A tymczasem jestem ciekawa co powiecie na rybkę w moim wydaniu.
rybkę można powiesić na sznureczku,
natomiast sznureczek na dole to właśnie ta "historyczna" pozytywka
Super rybka;-)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba i pewnie mamie Krzysia i jemu samemu tez się bardzo spodoba.
Pozdrawiam
maluchowi spodoba się z pewnością, a skąd pozytywka ??
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ,rybka śliczna ,na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa :)
OdpowiedzUsuńwith love- tak jak pisałam mechanizm pozytywki wyjęty z poprzedniej zabawki
superowa rybka:)
OdpowiedzUsuńrybka pierwsza klasa! szycie dla dzieci to największa frajda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
słodka :] i może sobie przy okazji maluch pomamlać :]
OdpowiedzUsuńRewelacyjna jest ta rybka;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Zapraszam serdecznie na moje Candy pożegnalne do LaProvence.pl. Przyszykowałam fajnego cukieraska w postaci pastelowo rustykalnych tkaninek. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńWitaj-rybka jak i inne prace super.Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuń