I znowu kapcie. Sezon zimowy, a w szczególności przedświąteczny to dla mnie wzmożona praca związana z produkcją kapci. Cieszy mnie to, że zamówień coraz więcej i otwierają się nowe perspektywy, o których mam nadzieję wkrótce będę mogła Wam napisać coś więcej. Tymczasem chciałam Wam opowiedzieć o tych szczególnych kapciach, które widzicie na zdjęciach :
Ogólnie kapcie wyglądają dosyć zwyczajnie, z resztą niedawno były już tu podobne. I nie byłoby w nich nic szczególnego, gdyby nie rozmiar w jakim zostały zamówione, a mianowicie 45-46. Przyznam się szczerze, że to moja druga para męskich kapci szytych na zamówienie, ale te jak na razie są największe. Przy mojej stopie, która jest wręcz mini 35 w porywach do 36, to kapcie powyżej, rzeczywiście wyglądają jak dla olbrzyma. Na szczęście mam takiego własnego olbrzyma w domu w postaci mojego Męża więc projekt zakończył się powodzeniem, mam nadzieję, że Pani, która je zamówiła również będzie zadowolona :)
świetne kapcie!
OdpowiedzUsuńMój mąż ma 46! Obuwie ma dłuuugie jak kajak!;)
Witaj! Gratuluję świetnych projektów i życzę wielu świątecznych (i nie tylko zamówień). U mnie niestety złośliwie czas się skurczył mocno, a tak bardzo chciałabym poszaleć wy-twórczo. Będę zbierać chwilki w chile itd. i może podołam. Tymczasem, pozdrawiam popołudniowo, na pewno będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńMieć w domu mężczyznę o tym rozmiarze buta to same plusy...m. in. większa szafka na buty:) Świetne kapciory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHe he ,no rzeczywiście olbrzymy;-)ale jakie słodkie i dla feceta;-)fajne te antypoślizgacze;-)
OdpowiedzUsuńHa ha ha piękne butki. :*
OdpowiedzUsuńWcale nie wyglądaja na duże, fajne.
OdpowiedzUsuń