Chyba ta powoli zbliżająca się zima tak mnie nastraja na szycie poduch. Cieszę się, że poprzednia poducha Wam się spodobała. Ciekawa jestem czy i te dwie choć trochę Wam przypadną do gustu. Poduchy są takie recyklingowe powstały z zasłonek od Laury Ashley. Moim zdaniem nigdzie nie można znaleźć takich kwiatów jak właśnie u Laury Ashley. Tym razem postanowiłam je połączyć z taką trochę rustykalną kratką. Oto efekt końcowy moich poczynań:
p.s.Przypominam, ze do zgłaszania się na candy zostały już tylko 2 dni. Zapraszam!
ooooooo zabieram tą drugą poduchę , piękna :) :) :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne poduchy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńurocze poduchy :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kratki z kwiatami, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenia:)
OdpowiedzUsuńsuper podusie:)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie- są cudne!:)
OdpowiedzUsuńKolejne świetne poduchy!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie po wyróżnienie :)
Obie sliczne ,chociaż bardziej podoba mi sie ta ciemniejsza :)
OdpowiedzUsuńOj Twoje poduchy mnie zachwycają od dawna:))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń